Mój nowy chłopak
Prace trwały niemal dwa lata i zakończyły się szczęśliwym finałem: serwis oferujący wirtualną narzeczoną lub wirtualnego narzeczonego właśnie wystartował. Na razie tylko w Kanadzie i USA – za 25 dolarów miesięcznie – można zamówić sobie usługę kontaktu z kimś, kogo nie ma. Cenę trudno nazwać wygórowaną: w końcu 10 sms-ów, 10 wiadomości głosowych oraz pocztówka…