Memy Wyspiańskiego
Dawno, dawno temu reportaż nie był traktowany jak literatura. Po prostu był: minąć musiał czas jakiś, by gatunek wyszlachetniał, by oprawiono go w skórzane okładki i wytłoczono na nim złote litery. Dziś nowych gatunków ludzkiej wypowiedzi mamy całe mnóstwo – jakieś blogi, slajdszoły, memy; wszystko to zaś z całą pewnością literaturą nie jest. No i…