Słowo wihajster pochodzi z języka niemieckiego, a dokładniej z wyrażenia „Wie heißt er?”, co oznacza „Jak to się nazywa?”. W języku polskim zaczęło funkcjonować jako określenie dla dowolnego przedmiotu, którego nazwy się nie zna lub nie pamięta. Jest to więc rodzaj „słówka-wypełniacza”, podobnie jak „dynks” czy „cośtam”.
Wihajster przyjął się głównie w gwarach śląskiej i wielkopolskiej, ale bywa też używany w innych częściach Polski, zwłaszcza tam, gdzie wpływy niemieckie były silne.
Pojawienie się wihajstra w polszczyźnie ma ścisły związek z okresem zaborów i wpływami niemieckimi, zwłaszcza na Śląsku i w Wielkopolsce. W regionach tych ludzie często przeplatali język polski germanizmami, a wihajster stał się jednym z wielu zapożyczeń, które przetrwały do dziś.
Słowo było szczególnie popularne wśród rzemieślników, majsterkowiczów i robotników – jeśli ktoś nie znał nazwy konkretnej śruby, narzędzia czy mechanizmu, po prostu mówił: „Podaj mi ten wihajster”.
Wihajster może oznaczać cokolwiek, od młotka po przełącznik w samochodzie. Nie ma jednej definicji, co czyni go niezwykle elastycznym słowem.
Wihajster ma kilka „kuzynów” w języku polskim, np. dynks, pipsztok czy bajer. Wszystkie służą do określania nieznanych lub trudnych do nazwania przedmiotów. Pomimo zmieniającej się polszczyzny i malejącego wpływu germanizmów, wihajster wciąż jest rozpoznawalny i używany w wielu regionach.
Wihajster często pojawia się w żartach i anegdotach, np.:
- „Eee, wihajster mi się zepsuł, muszę go naprawić” (nikt nie wie, o co chodzi, ale każdy rozumie przekaz).