OD TWARZY DO BRAMKI : KRĄŻEK KTÓRY KRĘCI CAŁYM HOKEJEM!

CO TO JEST KRĄŻEK?

Mówiąc prosto jest to czarny walec wykonany z wulkanicznej gumy, którym hokeiści dziennie nabijają sobie tysiące siniaków i dodatkowo zbiera żniwo wybitych zębów na ich ładnych buziach. Ten mały gagatek choć niepozorny sprawia wiele bólu, ale i radości.

WIĘC BÓL CZY TEŻ RADOŚĆ?

W codziennch treningach czy meczach, gdzie wskazane jest rzucanie się pod strzał przeciwnika (który leci z prędkością 140 km/h), aby zablokować uderzenie – krążek teoretycznie sprawia jedynie ból. Ale trzeba na ten problem popatrzeć też z innej perspektywy. Broniąc swojej bramki ciałem ratujesz drużynę przed straceniem gola. Wtedy kibice są szczęśliwi, drużyna jest zadowolona bo może walczyć o wygraną, trener nie będzie na ciebie krzyczał jak wrócisz do boksu, a uśmiech sam maluje się na twojej twarzy – gdyż z chwilowego bólu, zrodzi się sukces.

ZABÓJCA UŚMIECHÓW

Tego małego gumowego walca można śmiało wysłać za kratki na conajmniej 15 lat. Swoją niepozornością zebrał liczną kolekcję siekaczy i kłów, dzięki czemu mógłby śmiało zrobić z nich wystawę w muzeum. Przykładem hokeisty, którego piękna twarz została skalana potrzebą włożenia sztucznych zębów jest Jack Hughes.

Wiem… Tragiczna sytuacja

KRĄŻEK – MAŁY ALE Z WIELKIM IMPETEM

Pomimo wydania conajmniej 4000 złoty u dentysty na nowe uzębienie, trzeba pamiętać też o pozytywach aspektach. Dla przykładu :

  • strzelenie gola krążkiem, który przesądza o losach meczów,
  • nowy uśmiech, z którym możemy pozować do zdjęć z pucharem lub na ściance z wywiadami.