Ministrantura to służba ministrantów w kościele przed Bogiem. Słowo, które nic nie mówi nam o swoim znaczeniu, nie możemy brać go logicznie a jednak wszyscy wiemy skąd je znamy. Zostało ono w kościele z języka łacińskiego konkretnie ministrare co oznacza „służyć, pomagać”.

Historia ministrantury
W ewangelii wg. św. Jana możemy doczytać, że już w czasach Chrystusa, przy dokonywaniu przez niego cudów zawsze znajdowała się tam osoba uczestnicząca. Od początku chrześcijaństwa przy urzędach sprawowanych przez biskupów znajdowała się asysta. Najpierw byli to diakoni, w średniowieczu klerycy, jednak od czasu Soboru Trydenckiego w 1545 roku we mszy uczestniczą także ministranci.
Co właściwie znaczy bycie ministrantem?
Ministrant służy Bogu. A w trakcie mszy świętych, pomaga kapłanowi w odpowiednim przygotowaniu obrzędu. Dzwoni dzwonkami, podaje księdzu wodę święconą, szykuje ołtarz, podaje święte naczynia, uczestniczy z księdzem podczas pielgrzymek i kolęd, a duchem jest cały czas obecny z wiarą.

Czy istnieje żeńska forma wyrazu?
Ministrantka czyli kobieta służąca przy ołtarzu, odmiana istnieje, natomiast nie często ją słyszymy z prostego względu. Postrzegamy ministranture jako zadanie typowo dla chłopców, zdarza się się dziewczynki biorą udział w we mszach w takiej formie, ale rzadko. Popularna jest opinia, że będzie to zjawisko rozpraszające chłopców, nakłaniające do służebnego powołania.
