To zabawne w brzmieniu słowo jest raczej powszechnie znane. Jednak jego śmieszność kończy się, gdy zdajemy sobie sprawę, jak uciążliwe jest to schorzenie.
Nazwa „haluks” pochodzi od łacińskiego słowa „hallux”, które oznacza „paluch”. Nieco bardziej medyczna wersja nazwy tej choroby brzmi „paluch koślawy”, co wciąż może brzmieć lekko zabawnie.
Haluksy – czym są?
Jest to wadliwe ustawienie dużego palca stopy, schorzenie układu kostnego. W wyniku tej deformacji duży palec rotuje w kierunku kolejnego palca, często na niego nachodząc. Zmiany stopy są widoczne wtedy gołym okiem, w miejscu głowy kości śródstopia tworzy się wybrzuszenie. Za powstanie tego schorzenia odpowiadają m.in. nieprawidłowa postawa, czynniki genetyczne, ale także źle dopasowane obuwie, np. zbyt wąskie buty na obcasie. Dlatego uważa się, że haluksy częściej występują u kobiet, m.in. właśnie przez buty na obcasie, ale również dlatego, że kobiece stopy są delikatniejsze niż męskie stopy.
Objawy schorzenia
Objawami haluksów jest ból w okolicy stawu, który czasami może być tak silny, że utrudnia prawidłowe poruszanie się i dopasowanie jakiegokolwiek obuwia. Deformacja ta sprawia również, że zmienia się postawa ciała, co prowadzi do bólu kręgosłupa.
Sposoby leczenia „koślawych paluchów”
Leczenie haluksów może różnie wyglądać. Niekiedy, w początkowych stanach, wystarczy zastosowanie specjalnych ortez korygujących oś palca oraz ćwiczeń. Jednak duże haluksy wymagają już operacji.
Zabawna nazwa… do czasu…
Jak widać, haluksy mimo swojej lekko zabawnej nazwy są bardzo ciężkim schorzeniem, które utrudnia normalne funkcjonowanie. Dlatego bardzo ważna jest profilaktyka, zwłaszcza gdy haluksy występują lub występowały u innych członków naszej rodziny.
