Gżegżółka to słowo, z którym zapewne większość z was miała styczność na języku polskim w trakcie pisania dyktanda. Zapewne też nigdy więcej nigdzie nie natrafiliście już na ten wyraz. Czym więc jest tajemnicza Gżegżółka, którą straszy się czwartoklasistów?

Gżegżółka to dawna, nieużywana już ludowa nazwa kukułki. Średnich rozmiarów ptaka wędrownego występującego w Polsce, ale także w całej Eurazji oraz Afryce Północnej. Jest to ptak o tyle wyjątkowy, że jest to jedyny w Europie pasożyt lęgowy. Kukułki nie wychowują samodzielnie swoich młodych, a podrzucają swoje jaja do cudzych gniazd. Młode kukułki są bardzo żarłoczne, bardzo głośne i bardzo samolubne. Potrafią wyrzucać przyszywane rodzeństwo z gniazda, by mieć więcej pokarmu dla siebie i hałasować z natężeniem większym niż cały lęg gospodarzy, zmuszają ich w ten sposób do karmienia siebie przez 17h na dobę. Jeśli ptasi rodzic odpowiednio wcześnie nie zauważy podrzutka i nie pozbędzie się nieswojego jajka zazwyczaj traci cały pozostały lęg.

Autorstwa Per Harald Olsen – Praca własna, CC BY-SA 3.0
Wróćmy jednak na chwile do ludowej nazwy Gżegżółka. Nazwa ta sama w sobie jest dość wyjątkowa na kilku poziomach. Pierwszym z nich jest ortografia tego słowa. Gżegżółka to poprawna forma zapisania tego wyrazu mimo, że jest to złamanie jednej z zasad ortografii, w myśl której po literach „P,B,T,D,K,G,CH i J” powinno pojawiać się RZ. Wyraz ten stanowi jednak z niejasnych powodów wyjątek.

Jest to tym bardziej nietypowe, że wszystko wskazuje na to, że historycznie wyraz ten faktycznie zapisywano przez „RZ”. Są ku temu dwie poszlaki. Pierwszą z nich są Grzegrzółki, niewielka wieś w województwie Warmińsko-Mazurskim, zamieszkiwana przez około 140 osób. Wioska ta powstała w 1412r. i początkowo nazywała się „Camalven„. Popularność zyskiwała jednak niemiecka nazwa wsi „Kukuckwalde„, która finalnie wyparła tą pierwszą. Później nazwę wsi przetłumaczono na język Polski, gdzie zgodnie z ówczesną pisownią zapisano ją właśnie jako Grzegrzółki.

Drugą poszlaką co do historycznego zapisu tego słowa są polskie nazwiska. A konkretnie nazwisko Grzegrzółka, które w Polsce nosi około 1638 osób. Nazwisko o poprawnym zapisie, czyli Gżegżółka, w Polskiej bazie Pesel z roku 2002 nie występuje wcale. Zgodnie z tą bazą najwięcej Grzegrzółek żyje w województwie mazowieckim, a konkretnie w powiatach Otwockim, Garwolińskim oraz w Warszawie. Co ciekawe w powiecie Szczycieńskim, w którym znajduje się wieś Grzegrzółki zgodnie z danymi na rok 2002, nie mieszkał nikt o nazwisku Grzegrzółka.
Wyraz gżegżółka posiada jednak jeszcze jedną ortograficzną osobliwość jaką jest „ó”. Etymologicznie ten wyraz niegdyś również musiano pisać przez „u”, jednak gdzieś na którymś etapie rozwoju tego słowa z niezrozumiałych dla badaczy powodów uległo to zmianie na „ó”. Wskazują na to wcześniejsze formy tego wyrazu takie jak żegzułka, zazula czy zozula.
Można jednak zadać sobie pytanie skąd właściwie wzięła się nazwa Grzegrzółka? Większość nazw zwierząt nosi nazwę związaną z jakąś cechą charakterystyczną danego gatunku. Konkretnym elementem wyglądu zachowania lub dźwięku, który wydaje. Tak jest np. z obecną nazwą tego ptaka. Kukułka została wzięta bezpośrednio od wydawanych przez tego ptaka charakterystycznych odgłosów godowych zapisywanych jako „kuku-kuku„. Dźwięk ten spodobał się ludziom na tyle, że tylko powstały wokół niego różne przesądy takie jak „usłyszenie kukułki z lewej strony zwiastuje nadchodzące nieszczęście” albo „usłyszenie kukułki, gdy ma się pieniądze oznacza wzbogacenie się w niedalekiej przyszłości”. Z tego odgłosu uczyniono również kultowy element zegarów, który kiedyś był oznaką prestiżu i statusu. Pierwszy w historii zegar z Gżegżółką został opisany już w 1629r. Popularność zyskał jednak dopiero około 1750r gdy w Niemieckim Schwarzwaldzie rozpoczęto produkcję na szeroką skalę. Zegarki te produkuje się tam do dziś i są symbolem tego malowniczego miasta.

Wróćmy jednak do wcześniejszej nazwy kukułki. Żaden z dźwięków wydawanych przez tego ptaka nie przypomina „gże-gże” ani też „że-że„. Mała jest też szansa, że ptak ten faktycznie wydawał kiedyś takie dźwięki, ale zamienił je na znane nam „kuku” i z tego powodu musiała się więc zmienić nazwa. Skąd więc wzięła się nazwa Gżegżółka?
Niestety odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, ani tym bardziej łatwa do uzyskania. W tym celu musimy się dość mocno cofnąć w czasie do początków pisma na ziemiach środkowo Europejskich. Wtedy też na ziemiach określanych dziś jako Polskie, na kukułkę używano określenia „gegug„. Zgadza się ono także z innymi używanymi wtedy w krajach bałtyckich nazwami tego ptaka takimi jak litewskie „geguze„, staropruskie „geguse” czy łotewskie „dzeguze„. Podobieństwo tych wyrazów wskazuje na to, że muszą one mieć wspólnego przodka w językach prabałtosłowiańskich. Tym słowem jest „gug„. Nie jest to jednak alternatywna forma zapisu słynnego kukania.
Odpowiedź na pytanie, czym jest to tajemnicze „gug” można znaleźć w leksykonie czasowników indoeuropejskich (LIV, czyli Lexikon der indogermanishen Verben). Zgodnie z tym źródłem poszukiwany przez nas czasownik mógł oznaczać „schować się” lub „ukryć„. Obie możliwości pasują do naszej kukułki, czyli ptaka bardzo skrytego, płochliwego. Nasi przodkowie zapewne rzadko widywali to zwierzę, pomimo że często je słyszeli, dlatego określili je jako coś co dobrze się ukrywa.

Tak oto wielka zagadka etymologiczna została rozwiązana. Ukrywający się ptak określany przez przodków jako gegug, przeszedł bardzo długą i miejscami niejasną drogę by ewoluować w naszą gżegżółkę. Finalnie nazwa ta stała się tak skomplikowana w pisowni i niewygodna w użyciu, że została zastąpiona przez dźwiękonaśladowczą nazwę kukułka. A obecnie wyraz pozostaje już tylko reliktem, służącym do terroryzowania Polskiej młodzieży.