Chodźmy coś poszponcić!

Co to znaczy?

Na pewno wielu z nas słyszało słowo “szponcić” bądź “szpącić” przynajmniej raz w życiu. Jest to słowo tajemnicze, intrygujące i niosące za sobą wiele niewyjaśnionych odczuć. Sprawa rzeczonego słowa jest ma tyle niejasna, że występuje ono w dwóch wariantach pisowni, natomiast nie jest to problemem, ponieważ głównie używa się go w mowie, konkretniej w mowie potocznej.

Wygenerowany obraz

Historyczne szponcenie

Doszukując się źródła szponcenia (i tej pisowni będę się trzymać, ponieważ w moim odczuciu lepiej oddaje charakter wyrażenia) w źródłach naukowych trafimy na słowo “szpont”. Według Słownika Języka Polskiego jest to wyraz przestarzały bądź gwarowy i oznacza “pokrywkę oblepioną w miejscu zetknięcia się z garnkiem gliną, ciastem itp.”, a przykładem jego użycia jest cytat z pamiętnika mieszczanina podlaskiego, Rocha Sikorskiego, który przytoczył niejakiego pana Holonko: “słynny ze swego krupniku, to jest wódki pod szpontem ugotowanej z miodem i pieprzem”.  

Wygenerowany obraz

Jednak to rozumienie słowa nie jest ani trochę pomocne we współczesnym rozumieniu szponcenia (choć gotowanie krupniku na wódce z miodem i pieprzem może zakwalifikować się pod kulinarne szponcenie). 

Termin dziś

Całkowicie trafną definicję sformułowało łódzkie Centrum Dialogu im. Marka Edelmana (które jest źródłem poważniejszym niż kolejne tu przytoczone) w swoim Słowniku Bałuckim. Według tej definicji “szponcić” to rozrabiać, łamać prawo.  

Natomiast w wypadku tego zwrotu nie należy skupiać się jedynie na źródłach pewnych i naukowych, ponieważ jest to określenie potoczne, slangowe, nie dające się zamknąć w ramach.

Nieoceniony w kwestii takich wyrazów jest internetowy Miejski Słownik Slangu, według którego szponcić oznacza kombinować, oszukiwać, spekulować, prowadzić nielegalne interesy, majstrować.

Życiowe przykłady użycia

Dwóch ludzi o dwóch innych: 
 
– Patrz na nich co oni tam robią.. 
– No szponcą coś tam gamonie. 

Czy też:

Żona do męża o synu: 
 
– Marian! Młody znowu poszedł z tym łysym, i znów wróci nie wiadomo kiedy. 
– No szponci coś pewnie znowu, doigra się kiedyś. 

Kiedy więc możemy szponcić? Otoż kiedy tylko się na to czujemy! Słowo to ma brzmienie tak charakterystyczne, że jego użycie może być podyktowane tym, jak bardzo pasuje nam do sytuacji. Na przykład: chcesz iść na miasto, poszaleć, pobawić się, dać się ponieść, coś pokombinować towarzysko? Idź więc na miasto coś poszponcić! Mama zrobiła zakupy i w środku nocy widzisz, jak z oddali, przez ciemności przebija się światło z lodówki i słyszysz szelesty otwieranych potajemnie najlepszych smakołyków? Ewidentnie w kuchni szponci coś ojciec! Szykuje się spotkanie rodzinne i wiesz, że jednym celnym strzałem możesz wywołać burzliwą dyskusję polityczną? Idź i naszponć w debacie! 

Idźcie więc w świat uzbrojeni w potężne słowo i szponćcie do woli!