Koniec władzy zmysłów
Do lamusa odeszły czasy, w których można było z przekonaniem wykrzyknąć – „własnym oczom nie wierzę”, bo cóż to dziś za rewelacja dać sobie oszukać zmysł wzroku. Bardzo szybko internet udowodnił, że znane dotąd z mydlenia oczu kino jest przy nim jedynie dziecięcą zabawą. Za całą sprawą stoją – po pierwsze – przeróżne fotoszopy: oprogramowanie…